Tydzień minął baaardzo szybko i już wszyscy szczęśliwie odpoczywają w swoich domach. Pogoda nam dopisała, można nawet powiedzieć, że aż zbyt dopisała. Mam wrażenie, ze wszystkim się podobało i chętnie wrócą do Rycerki za rok lub zimą. Mam nadzieję, że wszystkie zajęcia (treningi, turnieje, piłka nożna, łucznictwo, baseball, kąpiele w rzece, podchody, mafia, pif-paf, króliczki, ognisko, kendo i zielona noc) dostarczył sporo pozytywnych emocji i wszyscy będą długo i miło ten tydzień wspominać. Wszystkie zdjęcia w zakładce zdjęcia, a szczegółowe relacje z każdego dnia:
Piękna pogoda, słoneczko świeci, żadnych chmurek, a młodzi karatecy z naszego klubu właśnie zaczęli wypoczynek w gościnnym pensjonacie w Rycerce Górnej. Popołudniami chłodzimy się w rzece, a dzisiaj przed pierwszym treningiem rozpoczęliśmy rozgrywki turnieju piłki nożnej. Na razie nie pamiętam kto gra w jakiej drużynie, ale dzisiaj Chorwacja pokonała Hiszpanię 10:2, Polska Anglię 3:1, a pierwszy mecz skończył się wynikiem 2:1, tylko nie pamiętam czy dla Portugalii czy Włoch . Na treningach ćwiczyliśmy bloki i podstawy kumite oraz timingu, zaraz będziemy oglądać film i grać w mafię, więc już się nie rozpisuję tylko biegnę na kontrolę porządku w pokojach.
Dzisiaj rozegraliśmy pasjonujący mecz baseballa. Wprawdzie według uproszczonych zasad, ale dzięki temu wszyscy zacięcie zdobywali bazy, pałkowali i rzucali.
Na treningu ćwiczyliśmy tym razem kihon na wyższe stopnie (ostatnio doskonaliliśmy techniki na biały i żółty pas, rozgrzewkowo) oraz kihon ippon kumite. O 20.00 będziemy mieli okazję wykazać się wiedzą, biorąc udział w konkursie wiedzowym, a później umiejętnością skradania się, czołgania i tropienia w trakcie różnych grach terenowo-wojennych.
Tym razem przygotowałam się ze składu drużyn, więc zaraz będzie jasne kto konkretnie wygrywa:
Polska
1) Jasiu
2) Wojtek G.
3) Patryk
4) Eryk
5) Hubert
Anglia
6) Bartek B
7) Bartek R.
8) Marek
9) Mateusz O.
10) Emilka
Włochy
11) Daniel
12) Michał J.
13) Marta
14) Kacper R.
15) Jakub B.
16) Karol Z.
Portugalia
17) Antek
18) Karol Gumiarz
19) Ola
20) Łukasz
21) Gabrysia
22) Kinga
Hiszpania
23) Marcin B.
24) Marcin S.
25) Mateusz G.
26) Julka L.
27) Karolina
28) Julka K.
Chorwacja
29) Michał S.
30) Michał K.
31) Marysia S.
A wyniki wczorajsze i dzisiejsze to (gramy systemem każdy z każdym):
Chorwacja - Hiszpania 10:2 (Marysia, Michał) (Marcin, Julka)
Polska - Anglia 3:1 (Eryk, Jasiu) (Marek)
Włochy - Portugalia 2:1 (Daniel, Michał): (Karol)
Portugalia – Anglia 3:3 (Kinga, Karol) (Emilka, Marek)
Chorwacja – Anglia 6:0 (Michał, Michał)
Hiszpania – Portugalia (3:2) (Marcin) (Karol, Ola)
Włochy – Polska 1:3 (Karol) (Jasiu)
Oczywiście w nawiasach imiona tych, którzy umieścili piłkę w siatce.
Z podchodów wszyscy wrócili cali i zdrowi, a nawet odważniejsi.
Kolejne cztery mecze obozowego Euro2012 rozegrane. Włochy pokonały Anglię 1:0, Polska zremisowała z Hiszpanią 1:1, Chorwacja najpierw rozgromiła Portugalię 11:2, a później Włochy 5:0. Ze względu na ulewne opady i przerażające, przynajmniej niektórych, pioruny mecz baseballa została przerwany. Zamiast niego bawiliśmy się w mafię. Wieczorem kolejny film i inne mafiopodobne zabawy.
Na treningach w ramach rozgrzewki okinawskie zapasy tegumi. Poza tym doskonaliliśmy techniki nożne i kontrola emocji w kumite.
Turniej piłki nożnej zakończony! Wygrała drużyna Chorwacji, wicemistrzostwo wywalczyła Polska, ostatnie miejsce na podium trafiło się Hiszpanii, tuż za pudłem znalazła się drużyna Włoch, przedostatnia pozycja dla Portugalii, a zaszczytne szóste miejsce zajęła Anglia. Po południu rozegraliśmy kolejny mecz baseballa, wykąpaliśmy się w rzece (zdjęcia już na stronie).
Przedmiotem dzisiejszych treningów były elementy oceniane w kata (forma, dynamika, moc i płynność). Potem mieliśmy okazję sprawdzić się w turnieju kata. Wśród pomarańczowych i żółtych pasów zwyciężył Siwy, czyli Jasiu, drugie miejsce zajął Hubert, a w półfinale znaleźli się Julka L. i Wojtek G. zwany Śrubą . Wśród zielonych, niebieskich i brązowych pasów tryumfował Michał K, drugie miejsce zajął Daniel, trzecie Michał J, a czwarte Łukasz. W turnieju mistrzów znów najlepszy okazał się Michał K, prawie najlepszy Michał S, a trzecie miejsce przypadło Michałowi J.
Przed chwilą skończyliśmy pieczenie kiełbasek na ognisku, a zaraz będziemy oglądac programy artystyczne w wykonianiu poszczególych pokoi.
Dzisiejszy dzień upłynął pod hasłem turniejów. Rano kendo, po południu łucznictwo, przerwa na chłodzenie w rzece i wieczorem kumite. Dokładniejsze wyniki będą jutro, bo dzisiaj jeszcze przed nami sporo emocji, zaraz biegnę na ostatni mecz baseballa, potem podchody, oglądanie filmów i czuwanie do białego rana, żeby uniknąć zielononocnych dowcipów.
Dla stęsknionych karate dobre wiadomości- dla tych, którzy wolą treningi: od poniedziałku w Szkole Społecznej można poćwiczyć w poniedziałki i czwartki o 10.00, a wtorki, środy i piątki o 19.30, a dla tych, którzy preferują oglądanie od jutra kolejne filmiki z Valachii Cup.
Do zobaczenia na treningach!
sensei Marysia
pokaż >
Dodaj: